wtorek, 13 maja 2014

Silver

Takie malutkie maleństwa. 
Tej wielkości kolczyki lubię tak zwyczajnie - do pracy, codziennie, bez okazji.
A wielkie? Ach, te to uwielbiam zawsze - pod warunkiem, że akurat mam humor, 
zwykle wybieranie kolczyków zajmuje mi więcej czasu niż szukanie ubrania:).


W niedziele wybieram się na komunię do kuzyna i oczywiście wszystko na ostatnią chwilę. 
Sukienka i buty wygrzebana przed chwilą z szafy. 
A biżuteria? No musi być oryginalna! Specjalnie do kreacji.
 Projekt już prawie gotowy, teraz łap za igłe i hop,
 mam nadzieję, że ze wszystkim zdążę:)) . 

Pochwalę się jak tylko skończę,a tymczasem silverki:














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz